- Brak produktów
Do ustalenia Wysyłka
Razem 0,00 pln
Dodano do koszyka
Aloes jest niezwykłą rośliną, która ma zastosowanie nie tylko w kosmetyce, ale i medycynie. Jednocześnie warto wiedzieć, że aloes nie tylko łagodzi podrażnienia czy przyspiesza gojenie się ran, ale również działa przeciwzapalnie. Aloes na miażdżycę także stosowany jest wspomagająco i zapobiegawczo. Warto więc dowiedzieć się na ten temat więcej. Jak zapobiegać miażdżycy?
Aloes jest wyjątkową rośliną. Wyróżnia się tym, że zawiera ponad 200 substancji aktywnych. Przede wszystkim jest źródłem witamin A, C, E, a także witamin z grupy B, w tym kwasu foliowego, choliny i rzecz jasna niacyny. Oczywiście na tym jego zalety prozdrowotne się nie kończą, bo jest też bogaty w mikroelementy takie jak: wapń, potas, mangan, miedź, żelazo, cynk, chrom oraz magnez. Jeżeli do tego dodamy, że zawiera także duże ilości kwasów tłuszczowych, w tym kwas linolowy, linolenowy, a także kaprylowy, do tego aminokwasy, antrazwiązki oraz sterole roślinne, trudno się dziwić, że ma tak szerokie spektrum zastosowania. Warto wiedzieć, że coraz częściej wykorzystuje się go jako leczenie wspomagające w miażdżycy, ale też zapobiegawczo.
Przyczyn miażdżycy jest bardzo wiele. Wśród nich można na pewno wyróżnić nadwagę i otyłość, palenie tytoniu, wysoki poziom cholesterolu czy stres. Dlatego tak ważna jest odpowiednia dieta. Tutaj powinniście wiedzieć, że aloes można pić i jego regularne spożywanie rzeczywiście przeciwdziała miażdżycy. Otóż zmniejsza się poziom złego cholesterolu, a także poziom trójglicerydów czy fosfolipidów. Dzięki temu zmniejsza się ryzyko zakrzepicy. Trzeba też pamiętać, że działanie aloesu zawsze odbywa się u źródeł, a to oznacza, że sok dociera do LDL cholesterolu i go redukuje.
Leczenie miażdżycy zawsze musi odbywać się pod okiem lekarza. Jednak trzeba wiedzieć, że i lekarze często zalecają nie tylko profilaktyczne stosowanie aloesu, ale i regularne. W leczeniu miażdżycy bardzo dobrze sprawdza się miąższ aloesu. Wynika to z faktu, że filtruje krew oraz pobudza krążenie. Duże znaczenie ma także fakt, że zawiera błonnik, który hamuje asymilowanie się cholesterolu, a także kwasów tłuszczowych. Dodatkowo aloes oczyszcza i pozwala pozbyć się nadmiaru grzybów i drożdży. Ponadto wspomaga także przemianę materii i obniża poziom cukru. Dzięki temu poziom cholesterolu rzeczywiście jest dużo niższy, zaś stan zdrowia chorego na miażdżycę się poprawia.
Jak już wspominaliśmy cukrzyca zdecydowanie zwiększa ryzyko występowania miażdżycy, ale jej przyczyną może być także dieta. Gdy dochodzi do patologicznych zmian w naczyniach krwionośnych zwanych miażdżycą, zwiększa się również poziom trójglicerydów, cholesterolu we krwi, ale i tolerancja glukozy zostaje zdecydowanie zakłócona. W ten sposób zmiany miażdżycowe coraz szybciej postępują. Jednak badania pokazują, że regularne spożywanie soku z aloesu bądź jednej łyżki miąższu zalanej wodą powoduje poprawę stanu zdrowia. Polepszenie zdrowia widoczne jest już po około 2 tygodniach. Chorzy nie tylko mają więcej energii, ale też lepsze samopoczucie. Badania natomiast pokazują, że stopień trójglicerydów we krwi już po 3 miesiącach zaczyna się znacząco zmniejszać, natomiast dobry cholesterol czyli HDL wzrasta o 25%. Ale na tym pozytywne skutki stosowania aloesu się nie kończą. Zmniejsza się również pułap trójglicerydów oraz fosfolipidów. Lektyny zawarte w aloesie mają niezwykle skuteczne działanie antyzakrzepowe. Do tego dochodzi także działanie u podstaw miażdżycy, czyli picie aloesu wspomaga przemianę materii.
Aloes można, a nawet trzeba regularnie spożywać. Oczywiście nie należy przekraczać zalecanej dawki, gdyż ta roślina jest bogata w błonnik, zatem ma działanie przeczyszczające. Można wypić ok. 50 ml soku. W tym przypadku najlepiej robić to przed posiłkiem, najlepiej ok. godziny wcześniej, gdyż wtedy lepiej się przyswaja. Warto także postawić na miąższ aloesu i tutaj trzeba wybierać produkt, który rzeczywiście składa się tylko z aloesu. Możecie spożyć jedną łyżkę miąższu albo też rozpuścić go w szklance przegotowanej wody. Na rynku dostępne są również soki z miąższem i to również naprawdę świetny wybór. Jeżeli zapomnicie któregoś dnia wypić czy zjeść aloes, to pamiętajcie, aby nie spożywać podwójnej dawki.
Aloes ma szerokie spektrum zastosowania. Jednak w niektórych przypadkach nie należy go spożywać bez konsultacji z lekarzem. Uważa się, że w okresie ciąży czy karmienia piersią lepiej go nie podawać. Nie jest zalecany także u chorych na choroby nerek czy choroby jelit. Nie powinien być także spożywany, gdy zmagacie się z hemoroidami. Jeżeli zastanawiacie się, czy można aloes podawać nastolatkom profilaktycznie, to odpowiedź nie jest jednoznaczna. Tak naprawdę aloes nie powinien zaszkodzić, jednak lepiej skonsultować się z lekarzem.
Aloes znany jest od dawna. Tak naprawdę już w starożytności doceniano jego wyjątkowe właściwości. Często mówi się o nim, że jest to złoty lek. Stosowany jest w przypadku wielu dolegliwości. Co ciekawe wykazuje naprawdę skuteczne działanie. Tutaj powinniście wiedzieć, że ta roślina należy do adaptogenów, a to oznacza, że wzmacnia naturalną odporność człowieka. Zatem wpływa również na lepsze radzenie sobie ze stresem i stanami emocjonalnymi, które są jedną z przyczyn miażdżycy. Dodatkowo wspomaga prawidłowe funkcjonowanie przewodu pokarmowego, a to oznacza, że zapewnia dobry cykl trawienny oraz zmniejsza ilość negatywnych bakterii występujących w jelicie grubym. Wzmacnia florę bakteryjną. Można wręcz powiedzieć, że jest naturalnym probiotykiem. Oczyszcza nie tylko jelita, ale i nerki oraz pozwala pozbyć się złogów na wątrobie. Regeneruje skórę, odmładza, ale też zwiększa jej elastyczność. Ma szerokie spektrum zastosowania na układ krążenia i to zarówno w leczeniu chorób serca, jak i zapobieganiu im. Badania przeprowadzone przez naukowców jasno pokazują, że zmniejsza się ryzyko wystąpienia chorób serca oraz dochodzi do poprawy krążenia. Aloes wykazuje także właściwości antybakteryjne i antyseptyczne. Jest więc dobrym orężem w walce z chorobotwórczymi mikroorganizmami. Wszystko to sprawia, że poprawia się stan zdrowia. Ta roślina powinna być też wprowadzona do diety profilaktycznie, gdyż jest naprawdę skutecznym suplementem diety, który wykazuje dobre właściwości jeśli chodzi o przyswajalność. A jak wiadomo z tą, jeśli chodzi o suplementy, bywa różnie.
Aloes jest sukulentem, który można kupić w formie soku, miąższu, ale i soku z miąższem. Wybierając takie produkty trzeba rzecz jasna czytać skład i sprawdzać, ile jest rzeczywiście aloesu w aloesie. Niestety wielu producentów stosuje nieuczciwe praktyki i potem okazuje się, że zawartość aloesu wynosi np. 50%, a tylko najlepszy aloes ma dobre działanie. Nic nie stoi na przeszkodzie, by uprawiać go samodzielnie, tym bardziej, że nie jest on bardzo trudny w uprawie. Trzeba pamiętać, że ta roślina nie lubi zbyt dużego nasłonecznienia, a także zbyt dużego i intensywnego podlewania. Do tego trzeba ją zasadzić w ziemi o neutralnym pH. Aloes jak każdy sukulent magazynuje wodę i dawkuje ją bardzo oszczędnie, stąd trzeba unikać zbyt intensywnego podlewania, natomiast w zimie w ogóle go nie podlewać i przenieść w chłodniejsze miejsce.
Jeżeli chcecie uprawiać aloes jako suplement diety na miażdżycę, to możecie mrozić całe liście rośliny, bo obcięciu kolców albo też mrozić sam miąższ. Dzięki temu zawsze będziecie mieć dostęp do świeżego aloesu. Na naszym blogu znajdziecie praktyczne wskazówki jak przechowywać liście aloesu lub jak posadzić aloes bez korzenia. Zapraszamy!