- Brak produktów
Do ustalenia Wysyłka
Razem 0,00 pln
Dodano do koszyka
Zimowanie sukulentów to czas spoczynku roślin, w którym konieczne jest nieco inne podejście do ich pielęgnacji. O czym w tym okresie po prostu nie można zapominać, a także jak upewnić się, że wraz z powrotem wiosny będą one w naprawdę doskonałej kondycji? Oto wszystko, co musisz wiedzieć w tym zakresie, aby rośliny przetrwały jesień oraz zimę.
Zgodnie z nazwą, czas ten przypada na okres zimy, przy czym przygotowania do niego trzeba zacząć już jesienią. Warto więc przenieść rośliny do pomieszczenia, w którym panuje niższa temperatura, optymalnie od 10 do 15°C. Dobrze sprawdzi się więc piwnica lub ganek, przy czym najlepiej, aby sukulenty wciąż miały w nich dostęp do światła słonecznego.
Jeśli natomiast niemożliwe jest zimowanie sukulentów w innych pomieszczeniach trzeba zadbać przynajmniej o ich ograniczone podlewanie. Jak jednak często je podlewać? Okazuje się, że maksymalnie raz na miesiąc czy zdecydowanie rzadziej, aniżeli regularnie. Należy robić tak w okresie od października do lutego, maksymalnie do początku marca. W przeciwnym razie może dojść do gnicia systemów korzeniowych oraz problemów z ich późniejszym uratowaniem.
Wraz z nadejściem wiosny trzeba natomiast stopniowo i na nowo przyzwyczajać je do wyższych temperatur oraz wrócić do regularnego podlewania, adekwatnego dla wymogów danej rośliny.
Sukulenty to oczywiście nie tylko nasze ulubione rośliny doniczkowe. Rośliny te można spotkać także w ogrodach i również w tej sytuacji trzeba odpowiednio zaplanować ich zimowanie. Jeśli chodzi o sukulenty zimujące w gruncie, to trzeba pamiętać przede wszystkim o takich czynnościach jak:
Sukulenty rosną najlepiej przy dostępie do mniejszej ilości wody, aniżeli wiele innych roślin. Dlatego też tak ważne jest, aby zwłaszcza na okres zimowy zostały prawidłowo zabezpieczone przed wilgocią. Niezbędne jest więc nie tylko podłoże z dobrym drenażem, ale także dodatkowa osłona od deszczu. Trzeba pomyśleć też o optymalnym miejscu dla takich roślin i w praktyce świetnie sprawdzi się strona południowa, najlepiej dobrze osłonięta od wiatru.
Zimowanie aloesu to przede wszystkim konieczność zapewnienia mu niższej temperatury, najlepiej około 12-15°C. Stanowisko powinno być dodatkowo zbliżone do tego, w którym roślina przebywa przez resztę roku. Świetnie sprawdzi się więc miejsce z dostępem do słońca, przy czym niezbyt ostrymi jego promieniami.
Co natomiast z podlewaniem? Zimujący aloes nie musi być podlewany… wcale. Najlepiej więc wraz z niższymi temperaturami podlewać go stopniowo coraz mniej, aż do całkowitego zaprzestania na miesiące zimowe. W praktyce roślina może przetrwać bez wody nawet przez pół roku, co doskonale pokazuje, że wcale nie trzeba obawiać się jej niepodlewania w tym czasie.
Z naszego bloga dowiesz się też, jak posadzić aloes bez korzenia oraz jak rozmnażać aloes.
Jak widać zimowanie sukulentów wymaga podstawowej wiedzy w tym zakresie i dobrego przygotowania, choć samo w sobie nie jest ono trudne. Wystarczy bowiem zapewnić roślinom odpowiednie warunki i przede wszystkim ograniczyć podlewanie, co pozwoli im na spokojne przetrwanie chłodniejszej części roku.