Aloes z Wysp Kanaryjskich z Lanzarote

Aloes na straży Twojego zdrowia i urody

Kto z nas nie pamięta, gdy po zranieniu lub oparzeniu się babcia przecinała zieloną niepozorną roślinkę i przykładała do bolącego miejsca? Aloes był częścią podręcznej apteczki, jak krople żołądkowe i aspiryna. Dlaczego? Bo posiada szerokie spectrum zastosowań! Najczęściej ta zielona roślina jest stosowana jako:

• ◘ środek przeciwbólowy

• ◘ sok o działaniu wzmacniającym, przeciwwirusowym

• ◘ napój odtruwający i oczyszczający organizm

• ◘ produkt o działaniu antyalergicznym

• ◘ żel do gojenia ran i poparzeń

• ◘ kosmetyk do nawilżania i ochrony skóry

W przeszłości nasze babki stosowały go głównie do leczenia ran i poparzeń, kilka lat temu popularne stało się również wewnętrzne zastosowanie aloesu, jako sok odtruwający i wzmacniający organizm. Ponadto aloes ma szerokie zastosowanie w kosmetyce. Poza gotowymi produktami typu krem na bazie aloesu, dezodorant czy odżywka do włosów, możemy też zakupić po prostu żel aloesowy, z którego możemy wykonać wiele kosmetyków. Jak zastosować żel? Oto kilka propozycji:

• ◘ jako wcierkę do skóry głowy. Na kilka godzin przed myciem głowy wcieramy aloes, wykonując delikatny masaż. W ten sposób nawilżymy skórę i przyśpieszymy wzrost nowych włosków.

• ◘ jako odżywkę-żel do włosów kręconych. Niewielką ilość żelu rozprowadzamy w palcach i układamy włosy wygniatając loki. Możemy również przygotować mieszankę żelu z wodą destylowaną i używając dozownika z atomizerem zastosować kosmetyk jako kondycjonujący spray pomagający uzyskać fale.

• ◘ jako maseczkę do twarzy, w wersji solo lub mieszając z innymi składnikami. Szczególnie polecamy dwie mieszanki – ze spiruliną i z ulubionym olejem do twarzy.

• ◘ jako serum. Po prostu trzy krople aloesu wcieramy w twarz przed nałożeniem ulubionego kremu lub olejku. Skóra będzie odżywiona, gładka i napięta.

• ◘ jako bazę pod cienie do powiek. Tak! To najbardziej zaskakujący sposób, ale niewielką ilość żelu możesz wsmarować w powieki – pomoże to w lepszym utrzymywaniu się cieni, zwłaszcza sypkich.

Aloes aloesowi nierówny?

Musimy powiedzieć sobie jasno – fakt, że kosmetyk jest reklamowany jako „zawierający wyciąg z aloesu” nie oznacza, że będzie prawdziwym kosmetykiem aloesowym. Niestety aloes to, obok tlenu, alg czy śluzu ślimaka bardzo modny składnik, który producenci chętnie dodają – zwykle w mikroskopijnych ilościach – do swoich produktów. Jednak aloes na dalekim miejscu w liście składników nie da nam możliwości poznania jego dobroczynnych właściwości. Jak więc wybrać odpowiedni produkt? Aby znaleźć dobry produkt, należy sprawdzić:

• ◘ skład produktu – to zdecydowanie najważniejszy czynnik wyróżniający dobry produkt. Aloes w składzie powinien znajdować się wysoko, w przypadku żelu aloesowego nawet jako drugi po wodzie (water, aqua). Dodatkowo skład nie powinien być długi – im mniej składników, tym lepiej. W przypadku kremów idealnie by były połączeniem aloesu i naturalnych olejów lub maseł.

• ◘ pochodzenie aloesu – proces hodowli, pozyskiwania i produkcji kontrolowany przez jedną fabrykę gwarantuje nam wysoką jakość składników aktywnych. W przypadku aloesu najbardziej pożądane są fabryki umiejscowione w okolicach Wysp Kanaryjskich, naturalnym miejscu występowania aloesu z idealnymi warunkami klimatycznymi. Jedną z najlepszych na świecie jest umiejscowiona na Lanzarote fabryka Lanzaloe. Firma zaopatruje się w aloes na pierwszej całkowicie ekologicznej certyfikowanej farmie, liczącej 10 hektarów, a następnie przeprowadza pod ścisłą kontrolą cały proces produkcyjny, od pozyskiwania soku, po zapakowanie produktu. W ten sposób klient ma pewność, że otrzymuje produkt najwyższej jakości o gwarantowanym efekcie działania.